Nie wiem jak u Was, ale u nas ostatnio kredkowe szaleństwo. Baśka jak nigdy siada ochoczo przy stole i koloruje wszystko, co się da i sama rysuje wymyślone obrazy. Oczywiście to, co robi Basia, robić chce Jadzia. A wiadomo jak się kończy podbieranie i rozwalanie kredek starszej siostry…jest afera! Więc myślę intensywnie o kredkach dla Jadziny. Kupiłam jej kredki trójkątne świecowe, ale jakoś nie budzą zainteresowania. Nadeszła pora na opcję nr.2 – zrobiłyśmy kredki same. Jak nam wyszło? Zobaczcie;)
1 Komentuj
Na vloga wpadłam przez przypadek 😉 Super filmiki, szczególnie te na wesoło.
Sama dzieci nie posiadam, ale za posiadam 17 nie swoich! O tym trochę tutaj http://moniavsdzieciaki.blogspot.com/ zapraszam! 🙂