Pamiętam jak z siostrą gdy byłyśmy małe, to słuchałyśmy płyt Gawędy, Mazowsza i Picolo Coro del Antoniano. Miałam też ulubioną bajkę o Grzesiu, co worek piasku niósł przez wieś. Płyty oczywiście były winylowe. Potem jakoś pojawiły się kasety a adapter i płyty zniknęły. Co ciekawe, nikt do tej pory nie wie, co się z nimi stało a była to całkiem spora kolekcja. Ale spokojnie teraz nadrabiam. Szukam płyt na giełdach, w antykwariatach i na aukcjach w necie a dziewczyny moje w swoim pokoju doczekały się gramofonu. Barbara nawet z wielką dumą potrafi już sama włączyć swój ulubiony krążek.
Ale po co to wszystko? Bo kiedyś to były piękne piosenki dla dzieci, kiedyś to były bajki! Pięknie nagrane, zrealizowane, opowiedziane, zaśpiewane przez najlepszych z najlepszych! Zgodzicie się?
Zatem dzisiaj w naszym filmiku zaprezentujemy Wam nasze ostatnio trzy ulubione, trzy najlepsze piosenki dla dzieci. I będzie jeszcze parę słów o winylach, dobrego odbioru.