Czy Wam też weekendy mijają tak szybko? I w błyskawicznym tempie zapominacie o tych dwóch niby wolnych dniach w tygodniu? Niby wolnych, bo przecież my matki możemy wtedy nadrobić szereg domowych czynności. Mnie zawsze dopadają ciuchy, pranie, wieszanie i składanie. Ale w ten weekend sama z siebie postanowiłam trochę tych domowych zaległości nadrobić i zabrałam się za sadzenie kwiatów. Idąc tym tropem kupiliśmy nawet choinkę.
Deszcz padał niemiłosiernie przez cały weekend. A ziemia, w której było nasze drzewko zamieniła się w błoto, więc możecie sobie wyobrazić, że transport choinki nie był łatwym zadaniem. Ale jest, udało się i cieszymy się świątecznym klimatem w naszych czterech kątach. Mimo tego, że ten weekend był bardziej domowy to udało mi się zaliczyć dwie imprezy. Jedną w gronie blogerów a drugą z córką Barbarą. Ale nie ma co pisać – zobaczcie wszystko sami! Oto nasz Weekendowy Vlog #11 Dobrego odbioru;)